Czy bycie gentlemanem jest passe?

Z punktu widzenia współczesnego feminizmu, a przynajmniej tej jego wersji, która przenika do rzeczywistości medialnej, pewne zachowania mężczyzn, które przez wiele lat nie budziły żadnych kontrowersji teraz stają się problematyczne. Dlaczego się tak dzieje? Otóż w gestach wynikających z dobrego wychowania i pewnej obyczajowości, która nakazuje mężczyznom szarmanckie zachowanie względem pań, feministki upatrują dyskryminacji. Takie proste i oczywiste wydawałoby się gesty jak otwieranie drzwi czy puszczanie przodem raptem stają się czymś, co nie jest mile widziane.

Ciężko zrozumieć, jaki proces myślowy stoi za interpretacją rzeczywistości, w której bycie gentlemanem staje się czymś niewłaściwym, a rycerskość względem płci pięknej zamienia się w akt dyskryminacji. Co jednak bardzo ważne, jedynie część kobiet o wyjątkowo radykalnym podejściu do problematyki równouprawnienia stawia sprawę w ten sposób. Większość pań pozostaje pod tym względem normalna i czuje się dobrze, kiedy facet wykazuje wobec niej zachowanie pełne szacunku i troski.